Obsługiwane przez usługę Blogger.

Bolonia — miasto 7 sekretów. Pomysł na zwiedzanie miasta.

    Bolonia często jest wybierana na bazę wypadową do pobliskich, pełnych uroku miejscowości. Jest świetnie skomunikowana z centralną częścią Włoch i zdecydowanie bez większego problemu - czy to pociągiem, czy samochodem dostaniemy się do takich miast jak Rzym, Wenecja, Florencja czy do pobliskiego kurortu wakacyjnego - Rimini, a stamtąd już do San Marino. Bolonia jest również przez wielu niedoceniana i raczej nikt nie bierze jej na poważnie podczas zwiedzania Włoch. A szkoda! Bo można ją zwiedzić w naprawdę niecodzienny i inny sposób, pobawić się chwilę w Sherlocka Holmesa i urządzić sobie małą grę miejską. Fani szukania wskazówek na pewno będą zadowoleni.


Ale zanim o tym, wróćmy jeszcze na chwilę do gwiazdy głównej - Bolonii. Co o niej wiemy? Jak mawiają:

Bolonia is a city you come to be local, not a tourist.

Słyszeliście kiedyś o trzech przydomkach Bolonii?

 — La Dotta - czyli uczona. Przydomek nadany ze względu na najstarszy uniwersytet na świecie, który znajduje się właśnie w Bolonii. Już samym prestiżem jest uczenie się na nim.

— La Grassa - tłusta. A wszystko to ze względu na przepyszne jedzenie! Bolonia w czasach uniwersyteckich wzbogaciła się o masę nowych przepisów kulinarnych. Do miasta ściągały tłumy młodych ludzi z całych Włoch i świata, a każdy ze sobą przywoził jakąś nową recepturę. 

— La Rossa - bo czerwona zabudowa. Ale nie tylko! Ponoć Bolonia w przeszłości miała powiązania z komunistami.

Bolonia jest stolicą regionu Emilia-Romania. Właśnie stąd pochodzi parmezan, szynka parmeńska, spaghetti bolognese czy ocet balsamiczny. Prawdziwa uczta smaków.


Ale wróćmy do sekretów miasta! Ile ich jest? Gdzie szukać? Co oznaczają?


1. Canabis protectio

    Sekret numer 1 to budzący dziś wiele kontrowersji napis "Canabis protectio" na jednym z portyków arkad. Słyszeliście stwierdzenie, że w Bolonii nigdy nie zmokniesz? Jest w tym dużo prawdy! Przez miasto przebiega aż 43 km arkad, czyli przejść pod budynkami. W każdym momencie można się pod nie schować i uciec czy to od deszczu, czy mocnego słońca. Ale o co chodzi z tym napisem? Ze średniowiecza zachował się w świetnym stanie napis "Il pane è vita, il cannabis è protezione, il vino è allegria" co oznacza: chleb życiem, marihuana ochroną, wino radością. W średniowieczu marihuana była jednym z najważniejszych produktów handlowych, bynajmniej do palenia. Wówczas tkano z niej wysokiej jakości tkaniny, które miały wówczas ogromną wartość.

    Większość turystów nawet nie wie, że przechodzi obok tego sekretu, jak my pierwszej nocy! Dopiero gdy wyruszyliśmy na "polowanie sekretów" zorientowaliśmy się, że przechodzimy obok tego miejsca już któryś raz.
Gdzie go szukać? Na skrzyżowaniu ulic Via Rizzoli i Via dell'Indipendenza, tuż w pobliżu Neptuna.


 2. Neptun

    ...a właściwie to jego kciuk! We wszystkich przewodnikach po Bolonii znajdziecie ten zabytek — fontannę z pomnikiem Neptuna. Znajduje się on w centralnej części Bolonii, jak większość jej zabytków. Dokładniej usytuowany jest po prawej stronie Piazza Maggiore, tuż obok Bazyliki św. Petroniusza. Ale do rzeczy! Gdy rzeźba została skończona, ówczesny kardynał miasta poprosił autora - Giambologna, by zmniejszył on rozmiar penisa owego posągu, ze względu na ścisłe reguły religijne panujące wtedy na świecie. Artysta zrobił o co go poproszono, ale mimo wszystko postawił na swoim i użył małego żartu


    Teraz, gdy staniecie w odpowiednim miejscu i pod odpowiednim kątem, dostrzeżecie, jak kciuk Neptuna optycznie łączy się z jego ciałem tworząc członek we wzwodzie.

    Co ciekawe — trójząb, który trzyma Neptun, został wykorzystany jako inspiracja do logo jednej z Włoskich marek samochodów - Maserati.

Szukajcie tego zjawiska optycznego przy schodach pod biblioteką.

 


3. Voltone del podestà

    Uważam, że ten sekret i atrakcja przebija wszystkie inne. Totalnie rozwaliło mi głowę! Jest to starodawny telefon. Małe skrzyżowanie pod sufitem przesyła dźwięk do drugiego skrzyżowania ścian po przekątnej. Niesamowite! W średniowieczu było wykorzystywane do spowiedzi trędowatych, a także do przekazywania tajnych informacji.

Szukaj lekko poczerniałych skrzyżowań ścian w przejściu pod Palazzo del Podestà.

4. Corte isolani e tre frecie

    Czyli trzy średniowieczne strzały w suficie. Dacie wiarę? My, dzisiaj, w XXI wieku, możemy sobie ot tak przejść się ulicą, podziwiać średniowieczną zabudowę i TRZY ŚREDNIOWIECZNE STRZAŁY, które sobie utknęły 500 lat temu w suficie i są po dziś dzień! Ja dostrzegłam jedną, ale i tak jestem ukontentowana tym odkryciem.


    Strzały oczywiście mają też swoją historię, a właściwie zakrawa ona o legendę. Pewien zamożny człowiek, gdy dowiedział się o zdradzie żony, postanowił zapłacić trzem łucznikom, by Ci pozbyli się jego żony, za jej haniebny czyn. Podczas egzekucji kobieta zrzuciła z siebie swe szaty, a wszyscy trzej łucznicy oślepieni pięknem jej ciała - chybili. Do dzisiaj strzały można podziwiać na stropie.

Gdzie ich szukać? Znajdź adres Strada Maggiore 26 i rozejrzyj się za drewnianym stropem.


5. Mała Wenecja

    Niegdyś bardzo popularne we włoskich miastach było budowanie kanałów - pomagało to oczywiście w transporcie produktów. Nie tylko Wenecja miała swoje mosty i kanały. Do dzisiaj możemy zobaczyć kilka pozostałości po nich nawet w Bolonii. Większość z nich już dawno została zburzona na rzecz parkingów czy mieszkań. Najbardziej rozpoznawaną jest "Mała Wenecja", czyli okienko na kanał
Szukajcie okienka przy ulicy Piella 16.

 


6. Rozbity wazon na Torre Asinelli

    Kolejny sekret znajduje się na szczycie większej wieży - Asinelli (nazwa prawdopodobnie pochodzi od nazwiska rodziny, która ją zbudowała i w niej mieszkała). Wazon symbolizował zdolność miasta do rozwiązywania konfliktów. Dziś jest tylko symbolem historycznym, z którego mieszkańcy są bardzo dumni. Wazon (Secchia) tak naprawdę znajduje się na Girlandinie w Modenie i już od siedmiu wieków trwa o niego spór.


7. Panum resis

    I ostatni sekret, którego nie zdążyliśmy zobaczyć, to napis wyryty na jednej ze studenckich ław, który ma symbolizować znaczenie kultury w życiu każdego człowieka. "Wiedza powinna być źródłem wszystkich decyzji."

Należy go szukać na jednej z uniwersyteckich ław w Palazzo Poggii przy Via Zamboni 33.


    Mieszkańcy mawiają — jeśli poznasz wszystkie 7 sekretów miasta, dopiero wtedy możesz powiedzieć, że je znasz. Życzę owocnego szukania sekretów, odkrywania miasta w zupełnie niecodzienny sposób i mam nadzieję, że podrzuciłam Wam fajny pomysł na wycieczkę!


    W następnych wpisach będzie więcej o tym, co zobaczyć, a także jak połączyć podróż do Bolonii, Rimini oraz 3ciego najmniejszego państwa Europy - San Marino. Będzie również osobny wpis o tym ILE TO KOSZTUJE.


A po więcej zdjęć zapraszam an instagrama @kiproo.

Bolonia, Włochy

Brak komentarzy