Budapeszt jest świetnym kierunkiem na weekendowy wyjazd. Po pierwsze dla nas Polaków jest naprawdę tanim miastem - wybierając się tam, na pewno nie wydamy fortuny na wyżywienie czy nocleg. W dodatku oferuje wiele atrakcji m.in. Budapest Castle Hill Funicular czyli wjazd kolejką, która łączy Wzgórze Zamkowe ze Starym Miastem (aczkolwiek można zrobić sobie krótki spacer i przy okazji trochę zaoszczędzić), zobaczyć Zamek Królewski, budynek parlamentu, Basztę Rybacką oraz Bazylikę św. Stefana, przejść się brzegiem Dunaju lub mostem łańcuchowym, który (obiecuję) zrobi na Was wrażenie. Oczywiście jest to tylko kilka propozycji spędzenia aktywnie czasu wolnego w tym mieście.
My Budapeszt wybraliśmy jako uzupełnienie wyjazdu, którego głównym kierunkiem był Wiedeń (aktualnie trochę żałujemy, że nie wybraliśmy odwrotnie). Te dwa miasta, mimo że znajdują się w dwóch innych państwach, oddalone są od siebie o niecałe 4h jazdy samochodem. Nam udało się upolować bilety na flixbusa w bardzo atrakcyjnej cenie (25 zł/osoba/w jedną stronę). Będąc w Wiedniu warto poświęcić chociaż jeden dzień, jeśli dysponujecie takim czasem, by pojechać do stolicy sąsiedniego państwa!
Bazylika św. Stefana w Budapeszcie
Most łańcuchowy w Budapeszcie
Widok na most łańcuchowy z perspektywy kolejki na Wzgórze Zamkowe
Spacer alejką po Wzgórzu Zamkowym
Baszta Rybacka w Budapeszcie
Widok na rzekę Dunaj i budynek parlamentu
Budynek parlamentu z innej perspektywy
Mr. Funk
